Mniej bój się, rób więcej — z Michelle Poler
Opublikowany: 2022-04-07Są to notatki i szkice na blogu na żywo z sesji Szczytu Bazaarvoice, dostarczone przez Michelle Poler, autorkę i współzałożycielkę Hello Fears, 6 kwietnia 2022 roku.
Czas poczuć się niekomfortowo. Jakie jest twoje najwcześniejsze wspomnienie strachu? Czego bałeś się jako dziecko? Czy pamiętasz lęki, które nie pozwalały Ci zasnąć w nocy?
Michelle bała się bycia dziewczyną-kwiaciarnią na weselu. Bała się chodzić sama i nie być w stanie znaleźć swojej mamy. Był ku temu głębszy powód. W wieku siedmiu lat jej rodzice zdali sobie sprawę, że jej nieśmiałość może nie jest emocjonalna, ale jest wynikiem krótkowzroczności. Jej strefą komfortu był ograniczony zasięg, który widziała.
Wszyscy mamy swoją strefę komfortu i wszyscy są inni. Ale mogą się też zmieniać z dnia na dzień. Rozwijają się, gdy stawiamy czoła naszym lękom, i kurczą się, gdy sami się ograniczamy.
Uciekając od ograniczeń społeczeństwa i strachu
Michelle czuła się skrępowana listami kontrolnymi społeczeństwa, nie zapalona uderzyła ją, że nie wiedziała, dla kogo sprawdza pola. Czy była szczęśliwa? Była policzalna, jasne, ale szczęśliwa? Nie całkiem. Miała więc wybór: kontynuować sprawdzanie skrzynek lub znaleźć odwagę, by robić inne rzeczy.
Naturalnie wykorzeniła swoje życie, przeprowadziła się do Nowego Jorku i stała się mistrzem brandingu. Zadaj sobie pytanie: Gdzie chcesz być za 10 lat?
Przerażające jest planowanie z wyprzedzeniem. Chcesz mieć wielkie marzenia, ale nie za duże, bo boisz się porażki. Ale zrobiła to, zaplanowała wielkie plany i w ciągu kilku miesięcy rozpoczęła działalność, wygłaszała przemówienia i wprowadzała męża do swojego biznesu. A ona i jej mąż poszli na koczowniczy tryb życia.
Korzystanie ze 100-dniowego projektu
Planowanie życia to potężny proces. Nie możesz jednak tak po prostu planować. Musisz czuć się niekomfortowo, musisz zacząć robić rzeczy. Rozpoczęła 100-dniowy projekt: Zrób jedną rzecz, którą chcesz zrobić 100 dni z rzędu. A to wyzwoliłoby inne kroki w jej planie.
Jest tak wiele rzeczy, które możesz zrobić w tym modelu. W jej przypadku chciała stać się odważniejszą osobą. Pochodzi z rodziny ocalałych z II wojny światowej. Byli szczęściarzami, ale obawy nigdy nie zniknęły i przeszły z pokolenia na pokolenie. Chciała przerwać rodzinny łańcuch strachu — i udokumentować ten proces na YouTube.
Samo przesyłanie filmów było strachem. A to doprowadziło do tego, że jej twarz pojawiła się w całym Internecie, na serwisach informacyjnych i w innych mediach. Fajnie — ale nie najlepsza część. Dla niej było to otrzymywanie wiadomości od ludzi z całego świata, którzy zainspirowali się tym, co zrobiła. Co tak głęboko rezonowało z ludźmi?
W 95 dniu zamarła ze strachu podczas skoku wzwyż do basenu, ale zainspirowała ją mała dziewczynka, która pokonała ten sam strach przed skokiem. I to nauczyło ją, że jest różnica między odwagą a byciem nieustraszonym.
Bądź odważny, nie nieustraszony ani straszny
Odważny przywódca jest o wiele bardziej autentyczny niż nieustraszony lub bojaźliwy. Odważni przywódcy dają przykład, gdy jest to trudne, wyczuwając strach — ale pokonując go.

Jej ostatni dzień, jej ostatnia obawa, to dzień 100. Podeszła do niej marka, która chciała, aby zjechała po sponsorowanym przez nich centrum Rockefellera. Ale to nie było autentyczne, to nie był jej strach. Odrzuciła więc markę i zamiast tego zdecydowała się zmierzyć ze swoim strachem przed wystąpieniami publicznymi na konferencji TEDx: TEDxHouston.
Nieuchronnie, kiedy wyrażała swoje zdenerwowanie, ktoś zapytał ją, co może się stać najgorsze.
Złe pytanie.
Nauczyła się nie pytać, co może pójść źle, ale jakie dobre rzeczy mogą wyniknąć z tego, co zamierza zrobić. Kiedy zdała sobie z tego sprawę, mogła dostać się na tę scenę, ponieważ mogły z tego wyniknąć dobre rzeczy.
Strach nie jest twoim wrogiem, to sojusznik
Zaczęła projekt mający na celu wyeliminowanie strachu, ale po drodze zdała sobie sprawę, że strach jest naszym sprzymierzeńcem, jeśli trzymasz go na swoim miejscu i nie pozwalasz, by cię powstrzymywał. Teraz postrzega lęki jako okazję do odkrycia, jaka powinna być twoja kolejna wielka rzecz.
Istnieją trzy główne kategorie strachu:
- uniwersalny
- Kulturalny
- Osobisty
Zanurzmy się w każdym po kolei.
Uniwersalne lęki
Prawdopodobnie boisz się pająków, igieł lub wysokości. Urodziliśmy się z nimi. To naturalne lęki, które pozwalają utrzymać się przy życiu. Bądź ich świadomy, ale kontroluj je.
Obawy kulturowe
Gdy dorastamy, rozwijamy lęki kulturowe, oparte na pragnieniu bycia zaakceptowanym i dopasowanym. Są to lęki przed brakiem przynależności, przed byciem ostracyzmem. Ale jeśli nie będziemy ostrożni, nasza potrzeba dopasowania się może zaszkodzić naszej autentyczności, która jest teraz bezcenna. Musimy odkryć kim jesteśmy, a nie kim powinniśmy być.
Kiedy porównujemy się z innymi, widzimy, co robią wszyscy inni. Kiedy przeciwstawiamy się sobie, widzimy, czego brakuje innym. A możesz to zrobić tylko patrząc w głąb siebie i swoich własnych zalet. Porównywanie siebie czyni nas jeszcze jednym, przeciwstawianie się czyni nas jedynymi w swoim rodzaju.
Osobiste obawy
Są one ściśle związane z naszą samooceną. Wstrzymujemy się, ponieważ chcemy uniknąć porażki i być pociągniętym do odpowiedzialności za tę porażkę. Wrogiem sukcesu nie jest porażka, to wygoda. To powstrzymuje nas od innowacji i walki o to, na co zasłużyliśmy. Sprawia, że zamiast rozpoczynać rozmowę z ludźmi wokół nas, patrzymy na telefony.
Znalezienie opcji wzrostu
Tak więc dzień 101. Projekt się skończył. Co teraz? Jej mąż zasugerował przekształcenie tego eksperymentu w ruch — a ona znalazła się w kolejce emocji, a ona nienawidzi rollercoasterów. Wybór, którego pragnęła, był najbardziej przerażający: rozpoczęcie ruchu i próba zarabiania na nim. Powrót do pracy takiej jak jej dawna był pociechą.
Wybrała tę przerażającą, która prowadzi do zmian i rozwoju. Ważne jest, aby zidentyfikować opcję wzrostu. Jaki jest twój następny ruch wzrostowy?
Im bardziej czujemy się niekomfortowo, tym większa nagroda.
Po co czułbyś się niekomfortowo?
