Jak naprawić „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” w Google Search Console
Opublikowany: 2022-02-11Wiele stron internetowych nie optymalizuje zduplikowanych treści w sposób przyjazny dla SEO. W rzeczywistości, według badań Tomka Rudzkiego, statusy związane ze zduplikowanymi treściami są drugim najczęstszym problemem w Google Search Console dla stron internetowych każdej wielkości.
Dominującym problemem SEO dla duplikatów treści jest sytuacja, w której Google nie zgadza się z użytkownikami, która wersja strony jest najważniejsza. W takim przypadku możesz zobaczyć stan „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” w Google Search Console.
Oto, co dokumentacja Google mówi o „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik”:
Ta strona jest oznaczona jako kanoniczna dla zbioru stron, ale Google uważa, że inny adres URL jest lepszym kanonicznym. Google zindeksował stronę, którą uważamy za kanoniczną, a nie tę. Zalecamy wyraźne oznaczenie tej strony jako duplikatu kanonicznego adresu URL. Ta strona została wykryta bez wyraźnego żądania indeksowania. Sprawdzenie tego adresu URL powinno pokazać kanoniczny adres URL wybrany przez Google.źródło: Google
Konsekwencje indeksowania przez Google innej treści niż zamierzona różnią się w zależności od indywidualnych przypadków. Najpoważniejszym z nich jest zniechęcanie użytkowników do odwiedzania lub pozostawania na Twojej stronie poprzez pokazywanie im wyników, w których np. brakuje istotnych informacji, które są obecne w preferowanej przez Ciebie wersji.
W tym artykule przedstawiono możliwe przyczyny i rozwiązania dla statusu „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik”.
Gdzie można znaleźć status „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik”?
Stan swojej strony możesz sprawdzić w raporcie Pokrycie indeksu w Google Search Console.
Raport dotyczący pokrycia indeksu obejmuje cztery grupy zagadnień:
- Błąd,
- Obowiązuje z ostrzeżeniami,
- Ważny,
- Wyłączony.
„Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” należy do kategorii Wykluczeni . Wykluczone adresy URL nie są indeksowane, a Google nie uważa, że to pomyłka.
Możesz zobaczyć listę adresów URL zgłaszających „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” po kliknięciu stanu w sekcji Szczegóły.

Lista jest dostępna do eksportu, ale istnieje limit 1000 adresów URL. Jeśli jednak masz więcej niż jedną mapę witryny, możesz pobrać raport dla każdej mapy witryny osobno i zwiększyć liczbę eksportowanych adresów URL.
Jak sprawdzić, którą stronę Google wybrał jako kanoniczną?
Stan „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” nie pokazuje, którą stronę wybrał Google. Wszystko, co widzisz, to to, że jest inny niż strona, którą chciałeś zaindeksować.
Aby zobaczyć, którą stronę wybrał Google, musisz przejść do narzędzia do sprawdzania adresów URL.
Po wprowadzeniu adresu URL, który chcesz sprawdzić, zobaczysz wiele różnych informacji, w tym stan pokrycia. Możesz rozwinąć tę opcję, aby wyświetlić kanoniczny wybrany przez Google i kanoniczny zadeklarowany przez użytkownika.
Dzięki interfejsowi API do sprawdzania adresów URL możesz teraz zbiorczo sprawdzać do 2000 adresów URL dziennie za pomocą narzędzia do sprawdzania adresów URL i uzyskiwać informacje o wybranym przez Google symbolu kanonicznym w pliku JSON.
Dodany dostęp do API jest bardzo pomocny dla każdego, kto boryka się z Google, wybierając inny kanoniczny niż wybrany przez użytkownika. Bez interfejsu API sprawdzenie wybranego przez Google kanonicznego na dużej próbce adresów URL jest niezwykle czasochłonne.
Jak Google wybiera stronę kanoniczną?
Zanim przejdę do metod stosowanych przez Google do wyboru strony kanonicznej, pozwól mi wyjaśnić, dlaczego Google musi określić, które strony są oryginalne:
Po pierwsze, wytyczne Google stwierdzają, że wyszukiwarka „ usilnie stara się indeksować i wyświetlać strony z wyraźnymi informacjami. „Dlatego po napotkaniu zduplikowanych treści wybiera tę kanoniczną, którą określa jako najbardziej przydatną dla użytkowników. W przeciwnym razie użytkownicy zobaczyliby wiele różnych wyników prowadzących do identycznych treści.
Po drugie, zgodnie z dokumentacją Google „ duplikaty są indeksowane rzadziej” niż strony kanoniczne. Pozwala Google zaoszczędzić zasoby do indeksowania ważniejszych stron i zmniejszyć obciążenie indeksowania na Twoim serwerze.
Zobaczmy teraz, jak Google wybiera stronę kanoniczną.
Staramy się wybrać kanoniczny adres URL, przestrzegając dwóch ogólnych wskazówek: Po pierwsze, jakiego adresu URL wygląda na to, że witryna chce, abyśmy używali ; więc jakie są preferencje witryny? A po drugie, który adres URL byłby bardziej przydatny dla użytkownika?źródło: John Mueller
Niektóre z sygnałów, które Google bierze pod uwagę podczas określania wersji kanonicznej, obejmują:
- Tagi kanoniczne,
- mapy witryn,
- Struktura linków wewnętrznych,
- HTTPS przez protokół HTTP,
- Lepiej wyglądający adres URL,
- Przekierowania.
Te czynniki to wskazówki, których możesz użyć, aby pomóc Google zrozumieć, którą stronę chcesz zaindeksować. Wyszukiwarka nie ma jednak obowiązku ich respektowania.
Tagi kanoniczne
<link rel="canonical" href="https://example.com/original-page">Znacznik kanoniczny to fragment kodu HTML umieszczony w sekcji <head>. Jego atrybut href zawiera link do kanonicznej wersji strony. Jeśli dana strona jest zduplikowaną, niekanoniczną wersją Twojej treści, umieść link do wersji kanonicznej w atrybucie href.
Ale możesz też dodać samoodwołujący się znacznik kanoniczny. Strona samoodsyłająca zawiera znacznik kanoniczny z atrybutem href wskazującym na nią samą. Podczas godzin pracy biura SEO John Mueller zalecał używanie samoodwołujących się znaczników kanonicznych, nawet jeśli istnieje tylko jedna wersja strony.
Zalecam wykonanie tego kanonicznego, odwołującego się do samego siebie, ponieważ naprawdę wyjaśnia nam, którą stronę chcesz zindeksować lub jaki powinien być adres URL podczas indeksowania.Nawet jeśli masz jedną stronę, czasami istnieją różne odmiany adresu URL, które mogą podnieść tę stronę. Na przykład z parametrami na końcu, być może z dużymi małymi literami lub www i bez www, a wszystkie te rzeczy można oczyścić za pomocą znacznika rel canonical.
źródło: John Mueller
Mapy witryn
Mapy witryn to proste pliki tekstowe zawierające listę adresów URL, które jako właściciel witryny chcesz zindeksować. Służy jako mapa drogowa dla botów wyszukiwarek, umożliwiając im szybkie znajdowanie wartościowych adresów URL bez uprzedniego indeksowania całej witryny.
Mapy witryn powinny zawierać tylko kanoniczne adresy URL. Umieszczenie zduplikowanych stron w mapie witryny może zmarnować budżet na indeksowanie (liczbę adresów URL, które Google może i chce zaindeksować w Twojej witrynie) i zmylić wyszukiwarki.
Jednak umieszczenie adresu URL w mapie witryny nie gwarantuje, że wyszukiwarki zaindeksują ten adres URL. To tylko wskazówka, która pomoże im zrozumieć, na których stronach najbardziej Ci zależy. W naszym ostatecznym przewodniku po mapach witryn XML możesz dowiedzieć się więcej o tworzeniu i optymalizacji mapy witryny.
Łączenie wewnętrzne
Sposób, w jaki strony są ze sobą połączone, pomaga wyszukiwarkom znaleźć wszystkie wartościowe strony i określić ich znaczenie.
Im bardziej wartościowa strona, tym więcej linków powinno na nią kierować.
Wyobraźmy sobie, że są dwie równie cenne strony. Jeden z nich jest połączony tylko z mapy witryny. Drugi z nich jest łatwo odnajdywany w nawigacji i zawiera linki kierujące do niego z innych stron w serwisie. W tym przypadku Google zakłada, że strona z linkami jest bardziej wartościowa niż ta znaleziona tylko w mapie witryny.
Struktura linków wewnętrznych jest częścią bardziej złożonego zagadnienia zwanego architekturą strony internetowej. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, polecam przeczytanie naszego obszernego przewodnika po architekturze witryny, który szczegółowo wyjaśnia, co to jest i jak zaprojektować idealną dla swojej witryny.
HTTPS przez HTTP
HTTP to protokół definiujący transfer danych między serwerem a klientem. HTTPS to zaszyfrowana wersja protokołu. Dzięki dodatkowej warstwie bezpieczeństwa transmisja danych jest bezpieczniejsza, a ryzyko manipulacji danymi jest mniejsze.
HTTPS wpływa na ranking Twoich stron.
Jeśli masz stronę dostępną zarówno w wersji HTTP, jak i HTTPS, Google zdecyduje się zindeksować wersję HTTPS.
Lepiej wyglądające adresy URL
Adresy URL pomagają zarówno użytkownikom, jak i wyszukiwarkom zobaczyć, co zawiera strona. Jako właściciel witryny masz kontrolę nad tym, jak wyglądają Twoje adresy URL. Jak powiedział John Mueller, jeśli więcej niż jeden adres URL prowadzi do tej samej strony, Google może wybrać „ładniejsze”.
Co dokładnie oznacza ładniejszy adres URL? Google twierdzi , że „struktura adresu URL witryny powinna być tak prosta, jak to tylko możliwe”.
Spójrzmy na przykłady dwóch adresów URL:
- https://www.example.com/index.php?id_sezione=360&sid=sdr3bc
- https://www.example.com/lato/sukienka
Drugi adres URL jest zdecydowanie „ładniejszy”. Dzieje się tak, ponieważ jest krótszy i wyraźnie wskazuje, co zawiera ta strona. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o strukturze adresów URL, polecam przeczytanie naszego artykułu na temat tworzenia adresu URL przyjaznego SEO.

Przekierowania
Korzystanie z przekierowania 301 to jeden ze sposobów na konsolidację zduplikowanych treści w witrynie. Jeśli użytkownik lub bot wyszukiwarki uzyska dostęp do strony, automatycznie przekieruje go na nową.
Możesz go użyć, gdy chcesz, aby tylko jedna wersja strony pozostała dostępna w Twojej witrynie. Na przykład, jeśli masz wersję www i inną niż www, możesz użyć przekierowania 301, aby określić, która z nich powinna pozostać dostępna i być indeksowana.
Przyczyny i rozwiązania dla statusu „Duplikat, Google wybrał inny stan kanoniczny niż użytkownik”
W niektórych przypadkach wybór innego kanonicznego adresu URL niż użytkownik może nie mieć konsekwencji. Jeśli dwie strony są identyczne, ta wybrana przez Google może mieć taką samą pozycję jak ta, którą wybrałeś.
Ale są szanse, że nie bez powodu wybrałeś stronę kanoniczną. Jeśli strony nie są identyczne, na tej wybranej przez Google może brakować pewnych istotnych szczegółów, które mogą zniechęcać użytkowników do odwiedzania Twojej witryny.
Przyjrzyjmy się więc możliwym przyczynom, dla których Google może nie zgodzić się z wersją kanoniczną i sposobami rozwiązania problemu.
Google może wybrać inną stronę kanoniczną niż użytkownik z różnych powodów, takich jak:
- niespójne sygnały,
- Samoodnoszący się znacznik kanoniczny bez unikalnej treści,
- problemy z renderowaniem,
- Kierowanie na różne kraje w tym samym/podobnym języku.
Niespójne sygnały
Jak wspomniano w artykule „Jak Google wybiera stronę kanoniczną?” rozdziału, istnieje wiele sygnałów, których możesz użyć, aby wskazać, która strona jest oryginalna. Jeśli jednak używasz ich niespójnie, może to wprowadzić w błąd Google i spowodować wybranie niewłaściwego adresu URL do zindeksowania.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której masz trzy zduplikowane strony:
- Wszystkie strony posiadają znaczniki kanoniczne wskazujące na stronę A,
- Strona B znajduje się w mapie witryny,
- Strona C ma najwięcej wewnętrznych linków do niej kierujących.
W przypadku sprzecznych sygnałów Google musi odgadnąć , która ze stron jest prawdziwą stroną kanoniczną.
Im wyraźniej dajesz sygnały, tym łatwiej im ufać :). Na przykład, jeśli linki wewnętrzne, mapy witryn, hreflang, rel-canonical itp. są zgodne, nie ma zbyt wiele do zgadywania. Często jest to dość niespójne i trudniejsze do wybrania.
— John (osobisty) (@JohnMu) 28 lutego 2018 r.
Rozwiązanie
Jest jedno rozwiązanie tej przyczyny statusu „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik”: bądź konsekwentny!
Oto kilka wskazówek, o których należy pamiętać podczas konfigurowania sygnałów kanonicznych:
- Unikaj umieszczania w mapie witryny stron niekanonicznych lub stron z przekierowaniami,
- Upewnij się, że Twoje linki wewnętrzne są spójne, a każdy link wskazuje na wersję kanoniczną,
- Tagi kanoniczne powinny wskazywać na wersję ostateczną, nie zawierać strony przekierowującej na inną stronę,
- Unikaj pętli kanonicznych (strona A ma tag kanoniczny wskazujący na stronę B, a strona B ma tag kanoniczny wskazujący na stronę A) i łańcuchów kanonicznych (strona A ma tag kanoniczny wskazujący na stronę B, a strona B ma tag kanoniczny wskazując na stronę C).
Odwołujący się do siebie znacznik kanoniczny bez unikalnej treści
Jeśli masz wiele stron z samoodwołującymi się tagami kanonicznymi, ale Google uzna, że nie zawierają one unikalnej wartości, może wybrać tylko jedną stronę do zindeksowania.
Zwykle dzieje się tak w witrynach eCommerce, gdy wiele produktów ma ten sam opis.
Jeśli sprzedajesz ten sam model łóżka w różnych rozmiarach, możesz chcieć zindeksować wszystkie strony o różnych rozmiarach, aby użytkownicy mogli łatwo znaleźć to, czego szukają. W końcu, jeśli szukają łóżka typu king size, a w wynikach wyszukiwania widzą tylko małe łóżka przeznaczone dla dzieci, mogą zignorować Twoją stronę i zamiast tego odwiedzić witrynę konkurencji.
Jeśli ktoś szuka fragmentu tekstu, który znajduje się w tym zduplikowanym opisie na Twoich stronach, rozpoznamy, że ten fragment tekstu znajduje się na kilku stronach w Twojej witrynie i spróbujemy wybrać jedną lub dwie strony z Twojej witryny do wyświetlenia.źródło: John Mueller
Rozwiązanie
Dodaj unikalne treści do swoich stron.
Nie polegaj tylko na odwołujących się do siebie znacznikach kanonicznych. Zamiast tego upewnij się, że każda strona ma unikalną wartość.
John Mueller zajął się problemem zduplikowanych opisów podczas godzin pracy Google SEO. Stwierdził, że powinieneś mieć przynajmniej dodatkowe informacje tekstowe wskazujące, że produkty są inne.
[…]jeśli w treści tekstowej nie ma niczego, co zasłania element wizualny Twoich produktów, to bardzo trudno nam właściwie pokazać je w wynikach wyszukiwania. […]Pod tym kątem bym tutaj przyjął, że w porządku jest powielanie części opisu. Ale zdecydowanie upewniłbym się, że przynajmniej masz tam coś, co naprawdę zawiera tekst o elementach wizualnych, które są unikalne dla tych poszczególnych produktów, które sprzedajesz.
źródło: John Mueller
Problem z renderowaniem
Wyszukiwarki wciąż nie są doskonałe w renderowaniu JavaScript. Jeśli więc mocno polegasz na nim do wyświetlania treści, Google może mieć problemy z dostrzeżeniem każdego elementu na Twojej stronie.
Renderowanie jest niezbędne dla Google i innych wyszukiwarek, aby zobaczyć i zrozumieć zawartość i układ naszej witryny. Bez renderowania Twoje treści nie istnieją online. Już dawno minęły czasy, kiedy można było zobaczyć swoje treści, po prostu zaglądając do kodu HTML witryny.źródło: Rendering manifestu SEO – dlaczego JavaScript SEO to za mało
Google może uznać, że niektóre strony są duplikatami, ponieważ nie mogą renderować treści, która czyni je wyjątkowymi.
Załóżmy, że masz trzy unikalne strony. Każdy z nich ma samoodnoszący się znacznik kanoniczny. JavaScript generuje ich główną treść i z jakiegoś powodu Google jej nie renderuje. Zamiast tego widzi tylko puste miejsce i kilka dodatkowych elementów, takich jak pasek nawigacyjny, które są takie same dla każdej strony. Google wydaje się, że te strony są duplikatami, dlatego wybiera do indeksowania tylko jedną z nich.
Możesz sprawdzić, jak Google renderuje Twoją stronę w narzędziu do sprawdzania adresów URL w Google Search Console. Narzędzie udostępnia zrzuty ekranu renderowanej strony, które pozwalają uzyskać wgląd w to, jak Google widzi Twoją stronę. Brak treści na zrzutach ekranu oznacza, że mogą wystąpić problemy z renderowaniem.
Rozwiązanie
Najpierw upewnij się, że Google ma dostęp do wszystkich niezbędnych skryptów. Upewnij się, że Twoje zasoby JavaScript nie są blokowane przez plik robots.txt (plik, który możesz utworzyć, aby określić, które strony mogą być indeksowane).
Jeśli Twoje zasoby są dostępne dla Google, musisz ocenić skrypty. Powinieneś wziąć pod uwagę takie aspekty, jak rozmiar skryptu i czy potrzebujesz tego wszystkiego do wygenerowania strony.
Temat renderowania SEO jest obszerny i jeśli nie masz doświadczenia w kodowaniu, możesz potrzebować pomocy programistów w rozwiązaniu niektórych bardziej złożonych problemów. Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź nasz manifest renderowania SEO, w którym szczegółowo wyjaśniliśmy temat.
Kierowanie na różne kraje z tym samym/podobnym językiem
Jeśli masz strony kierowane na określone kraje, które mówią tym samym lub podobnym językiem (np. USA i Wielka Brytania), może się zdarzyć, że Google wybrał tylko jedną z nich do zindeksowania.
Załóżmy, że jedynym rozwiązaniem, którego używasz, aby wskazać, że kierujesz reklamy na różne kraje w tym samym języku, jest kanoniczny znacznik odwołujący się do elfów. W takim przypadku Google może nie rozumieć celu i uważać, że są to zduplikowane strony. W rezultacie wybierze tylko jeden z nich do zindeksowania, a użytkownicy mogą znaleźć w swoich wynikach wyszukiwania strony poświęcone różnym krajom.
Może to być szczególnie duży problem dla witryn eCommerce, ponieważ może to spowodować niemożność dokonania zakupu przez klientów.
Rozwiązanie
Zawsze powinieneś upewnić się, że masz tagi hreflang .
Tag hreflang to fragment kodu HTML, który pomaga określić język i kraj docelowy strony.
<link rel="alternate" hreflang=" pl-pl " href="https://pl-pl.example.com/item"> <link rel="alternate" hreflang=" pl-us " href="https://en-us.example.com/item">
Znacznik hreflang pozwala określić nie tylko język (en – angielski), ale także kraj (gb – Wielka Brytania, nas – Stany Zjednoczone).
Inną rzeczą, którą możesz zrobić, jest upewnienie się, że Twoje treści są nie tylko tłumaczone, ale także zlokalizowane. Nawet jeśli język jest ten sam, różne kraje mają różne kultury. Upewnij się, że dostosowujesz swoje strony do użytkowników z określonego kraju. Ta praktyka nie tylko zapewnia lepsze wrażenia użytkownika dla Twoich klientów, ale może również przekonać Google, że te strony są wyjątkowe.
Wreszcie, powinieneś mieć plan tworzenia kopii zapasowych na wypadek, gdyby powyższe techniki zawiodły. Utwórz baner JavaScript , który będzie wyświetlany na podstawie lokalizacji użytkownika. Jeśli wykryje, że np. użytkownik z Wielkiej Brytanii wprowadzi wersję amerykańską, zaproponuje bardziej odpowiednią wersję i pozwoli klientowi zdecydować, czy chce zostać, czy odwiedzić stronę przeznaczoną dla jego regionu.
„Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” vs. „Zduplikowany, przesłany adres URL, który nie został wybrany jako kanoniczny” vs. „Duplikat bez kanonicznego wybranego przez użytkownika”
„Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” można łatwo pomylić z dwoma różnymi stanami w raporcie Pokrycie indeksu:
- „Zduplikowany, przesłany adres URL, który nie został wybrany jako kanoniczny” oraz
- „Duplikuj bez kanonicznego wybranego przez użytkownika”.
Te statusy wskazują to samo: strona nie jest indeksowana, ponieważ Google uważa, że nie jest kanoniczna.
Różnica polega na tym, w jaki sposób Google dowiedział się o stronie i czy użytkownik zadeklarował tag kanoniczny, czy nie.
Główna różnica między nimi polega na tym, że „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” określił już tag kanoniczny, którego Google nie odebrał. Natomiast dwa pozostałe statusy nie miały żadnych znaczników kanonicznych zdefiniowanych przez użytkownika.
Dodatkowo wyraźnie poprosiłeś o indeksowanie raportu dotyczącego adresów URL „Zduplikowany, przesłany adres URL, który nie został wybrany jako kanoniczny”, przesyłając go w mapie witryny.
Zawijanie
Jeśli widzisz stan „Duplikat, Google wybrał inny kanoniczny niż użytkownik” i uważasz, że Google nie wybrało właściwej strony do indeksowania, możesz zrobić kilka rzeczy, aby zapewnić preferowanej stronie największe szanse na indeksowanie:
- Bądź konsekwentny w wysyłaniu sygnałów kanonicznych: upewnij się, że w Twojej mapie witryny znajduje się tylko strona kanoniczna, a wewnętrzne linki do niej prowadzą,
- Upewnij się, że każda strona ma unikalną wartość. Jeśli strony Twoich produktów mają ten sam opis, dodaj treść tekstową wskazującą, że produkty są różne,
- Upewnij się, że Twoje treści renderują się poprawnie w narzędziu do sprawdzania adresów URL,
- Nie tylko tłumaczyć treści na różne języki, ale także lokalizować je pod kątem konkretnego kraju, na który kierujesz reklamy,
- Zawsze pamiętaj o dodawaniu tagów hreflang w przypadku treści kierowanych na wiele krajów.
