Najlepszy przewodnik dotyczący oszustw związanych z naruszeniem praw autorskich i wskazówki, jak radzić sobie z roszczeniami dotyczącymi praw autorskich
Opublikowany: 2022-11-17W ClickDo pracujemy z treściami online, które są wykorzystywane przez wielu na różne sposoby, dlatego rozumiemy, że wzrosła różnorodność rodzajów treści, do których mają zastosowanie prawa autorskie.
Prowadzi to do znacznie większej niepewności co do tak zwanych praw autorskich do treści cyfrowych oraz tego, w jaki sposób i z jakiego powodu naruszenie praw autorskich może stać się problemem.
Ponieważ współpracujemy z wieloma blogerami, marketerami i pisarzami, chcemy zwiększyć świadomość roszczeń o naruszenie praw autorskich, które mogą spotkać wielu, jeśli świadomie lub nieświadomie wykorzystają materiał chroniony prawem autorskim bez uzyskania pozwolenia od właściciela praw autorskich.
Może się to łatwo zdarzyć w obie strony: albo użyjesz czyjejś treści chronionej prawem autorskim bez odpowiedniego przypisania lub pozwolenia/licencji, albo inni zrobią to z twoją pracą.
Wtedy wchodzi w grę roszczenie dotyczące praw autorskich, na które może być narażonych wiele brytyjskich firm lub webmasterów obecnych w Internecie. Ponieważ ktoś może oskarżyć kogokolwiek o wykorzystanie jego treści chronionych prawami autorskimi, a następnie do oskarżonego należy udowodnienie swojej niewinności.
Jeśli byłeś zaangażowany w roszczenie dotyczące praw autorskich lub obawiasz się problemów związanych z prawami autorskimi do treści swojej witryny, czytaj dalej, aby lepiej zrozumieć, jak możesz prawnie chronić siebie i swoją firmę.
Spis treści
Co to jest brytyjskie prawo autorskie?

Obecnym brytyjskim prawem autorskim jest The Copyright, Designs and Patents Act 1988.
Ta ustawa o prawach autorskich daje twórcom utworów muzycznych, dramatycznych i artystycznych prawo do przejęcia kontroli nad sposobami wykorzystania ich materiałów.
Prawa obejmują:
- biurowy
- wydawanie i wypożyczanie kopii dla publiczności
- adaptacja
- transmisja i występy publiczne
Problem z prawami autorskimi w Internecie polega na tym, że dzieło, które ktoś publikuje online, może pojawić się na różnych stronach internetowych bez wiedzy i zgody właściciela praw autorskich. Na przykład, jeśli fotograf publikuje swoje zdjęcia na swojej stronie internetowej, wyraźnie oznaczając je jako licencjonowane wraz z ceną licencji, obrazy te są następnie indeksowane w wyszukiwarkach, chyba że właściciel praw autorskich je usunie z indeksu.
Gdy ludzie znajdą obrazy w wyszukiwarkach, licencja nie pojawi się tutaj. Jednak wyszukiwarki informują użytkowników, że obrazy mogą być chronione prawem autorskim. Jeśli obrazy w wyszukiwarkach prowadzą z powrotem do witryny pierwotnego właściciela, użytkownik będzie mógł tam odkryć, że obrazy są chronione prawem autorskim i są objęte licencją oraz że muszą zapłacić za licencję i poprosić właściciela o pozwolenie na ich wykorzystanie.
Jeśli obraz zindeksowany w wyszukiwarkach nie prowadzi z powrotem do strony internetowej pierwotnego właściciela praw autorskich i oryginalnego źródła internetowego obrazów, użytkownikowi byłoby znacznie trudniej określić, czy obrazy są licencjonowane lub chronione prawem autorskim, ponieważ ludzie często publikują kopie lub zrzuty ekranu, które następnie są również indeksowane i prowadzą do różnych źródeł internetowych i stron internetowych.
Widać to wyraźnie na tym przykładzie niedawnego roszczenia o naruszenie praw autorskich, z którym ClickDo spotkał się fotograf Richard Southall:

Obraz po prawej to obraz, do którego rości sobie prawa autorskie, i możesz go zobaczyć na jego stronie poświęconej fotografii . Jednak nie jest to jasne, kiedy pojawia się w wyszukiwarkach.
Kiedy klikniesz na jego zdjęcie w Google, zostaniesz przeniesiony do strony z katalogiem kasyn, gdzie ponownie nie jest jasne, czy ten obraz jest licencjonowany lub chroniony prawem autorskim.

I w tym przypadku obecne prawo autorskie nie zapewnia wystarczającej jasności, dlatego użytkownikom oskarżonym o naruszenie praw autorskich często jest bardzo trudno udowodnić, że nie ponoszą odpowiedzialności. A właściciele praw autorskich mogą wnosić roszczenia o uiszczenie opłat licencyjnych, a nawet wnosić roszczenia pieniężne do sądu.
5 praw, które brytyjskie firmy i webmasterzy mają przeciwko roszczeniom dotyczącym praw autorskich do obrazów

W poniższych wyjątkach dotyczących praw autorskich możesz używać obrazów/materiałów chronionych prawami autorskimi właściciela bez uzyskania ich zgody.
1. Cele edukacyjne

Kopiowanie czyichś materiałów chronionych prawem autorskim do celów edukacyjnych jest w porządku. Jeśli spełniasz następujące warunki:
- To tylko zilustrowanie punktu/wyjaśnienie koncepcji. Musiałbyś również odpowiednio uznać materiał i jego twórcę.
- Twoi odbiorcy składają się wyłącznie z nauczycieli, uczniów i innych pracowników szkoły. Nie rodzice. Ta zasada ma zastosowanie, jeśli w klasie wyświetlasz lub odtwarzasz utwory chronione prawami autorskimi.
- Jeśli chcesz nagrać audycję radiową/program telewizyjny, aby pokazać ją swoim uczniom, musisz upewnić się, że nie obowiązuje żaden system licencyjny.
- Wykonywanie kopii utworów chronionych prawem autorskim za pomocą kserokopiarki lub innego podobnego urządzenia jest dozwolone. To prawda, że nie ma obowiązującego systemu licencjonowania.
2. Uczciwe postępowanie

Jeśli masz do czynienia z dziełami chronionymi prawami autorskimi uczciwie, zgodnie z klauzulą dozwolonego użytku możesz używać obrazów chronionych prawem autorskim bez pozwolenia.
Co to znaczy?
Jeśli materiał jest przeznaczony do:
- prywatne studia i badania
- raportowanie wiadomości
- recenzja/krytyka,
masz prawo z niego korzystać.
Wszystko, co musisz zrobić, to upewnić się, że nie spowodujesz utraty przychodów przez właściciela.
I upewnij się, że używasz tylko części pracy. To byłoby rozsądne.
3. Pomoc osobom niepełnosprawnym fizycznie

Nie jest uważane za naruszenie, jeśli tworzysz kopie obrazów chronionych prawem autorskim, aby były dostępne dla osób niepełnosprawnych.
Na przykład: wykonywanie brajlowskich kopii obrazów dla osób niedowidzących.
Możesz nawet wprowadzać zmiany w utworach objętych prawami autorskimi, na przykład:
- Dodawanie audiodeskrypcji do obrazów dla osób niedowidzących.
- Tworzenie audycji z napisami dla osób niedosłyszących.
- Wykonywanie dostępnych kopii obrazów w gazetach i książkach dla osób z dysleksją.
PS: Poniższe wyjątki mają zastosowanie tylko wtedy, gdy dostęp do kopii jest zgodny z prawem i dla celów non-profit.
4. Eksploracja tekstu i danych
Jeśli masz już dostęp do materiałów chronionych prawem autorskim, możesz je wykorzystać do analizy obliczeniowej. Jeśli to w celach niekomercyjnych.
W końcu eksploracja tekstów i danych obejmuje stosowanie praktyk analitycznych do analizowania informacji pod kątem trendów, wzorców i bardziej przydatnych informacji.
Aby jednak uzyskać dostęp do materiałów, trzeba by wykupić subskrypcje.
5. Parodia i karykatura

Dozwolone jest wykorzystywanie rozsądnej części treści do celów parodii i karykatury.
Na przykład rysownik może odwoływać się do słynnej ilustracji, aby stworzyć karykaturę.
Lub artysta może zdecydować się na stworzenie większego dzieła sztuki przy użyciu mniejszych fragmentów z szerokiej gamy filmów.
Jakie pytania należy zadać w związku z domniemanym naruszeniem praw autorskich?
Jeśli otrzymasz wiadomość e-mail lub list z roszczeniem dotyczącym naruszenia praw autorskich, ważne jest, aby ustalić zasadność i autentyczność roszczenia oraz strony wnoszącej roszczenie. Krąży wiele oszustw, które próbują zastraszyć webmasterów, oskarżając ich o naruszenie praw autorskich i żądając często od 100 do 1000 rekompensat i opłat.
Istnieją różne sposoby obliczania tych roszczeń pieniężnych, co sprawia, że jest to jeszcze bardziej zagmatwane, ponieważ prawo autorskie nie określa, w jaki sposób należy uzasadnić takie roszczenia pieniężne. Tak więc w tej chwili właściciel praw autorskich może po prostu poinformować Cię o cenie, jaką pobiera za korzystanie z jego treści, co prawdopodobnie zostanie pokazane na jego stronie internetowej, a niektórzy skorzystają z kalkulatora opłat licencyjnych lub umowy.

Zasadniczo to od nich zależy ustalenie wartości swojej pracy, a następnie zażądanie tej kwoty jako wnioskodawca.
W związku z tym sugerujemy sprawdzenie następujących elementów przed udzieleniem odpowiedzi na jakiekolwiek roszczenia dotyczące naruszenia praw autorskich:
- Czy roszczenie pochodzi od pierwotnego właściciela praw autorskich? – Tylko oni sami mogą wnieść przeciwko tobie roszczenie o naruszenie praw autorskich.
- Czy ich roszczenie zawiera wystarczające i autentyczne dowody na to, że doszło do naruszenia praw autorskich? – Bo obowiązkiem właściciela praw autorskich jest udowodnienie, kto iw jaki sposób dopuścił się naruszenia. Możesz znaleźć przykładową informację o prawach autorskich tutaj, aby sprawdzić, co powinno się w niej znaleźć. Oto przykład listu przedsądowego Richarda Southalla i przedstawionych przez niego dowodów:

- Czy obliczenie opłaty, której uiszczenia żądają za naruszenie, jest uzasadnione, np. czy opłaty są publicznie dostępne dla przejrzystości/czy są rozsądne? – Nawet jeśli popełniłeś domniemane naruszenie, nie masz obowiązku zaakceptowania kwoty ugody zaproponowanej przez właściciela praw autorskich, jeśli uważasz, że jest ona nieproporcjonalna do domniemanego naruszenia (źródło: https://www.citizensadvice.org.uk/ szkocja/konsument/prawa autorskie1/udostępnianie-plików-i-prawa-autorskie-w-internecie/jak-odpowiadać-w przypadku-odrzucenia-roszczenia-z-naruszenia-praw-autorskich/). Oto jak Richard Southall oblicza swoje opłaty licencyjne:

- Czy właściciel praw autorskich wielokrotnie żąda pieniędzy i grozi Ci lub wywiera na Ciebie presję? – Jeśli tak się stanie, należy zgłosić je do standardów handlowych.
- Czy właściciel praw autorskich, licencjobiorca wyłączny, radca prawny lub agent wywiera na Ciebie presję, abyś zapłacił im pieniądze za domniemane naruszenie? – Wtedy mogą brać udział w nieuczciwych praktykach handlowych lub praktykach agresywnych. Obejmuje to wprowadzanie Cię w błąd lub nękanie w celu zmuszenia Cię do zapłaty odszkodowania, gdy nie jest to konieczne (źródło: https://www.citizensadvice.org.uk/scotland/consumer/copyright1/the-internet-filesharing-and- praw autorskich/jeśli-właściciel-praw autorskich-lub-jego-agent-grozi-lub-naciska-na-do-zapłacenia-odszkodowań/). Zobacz, jak Richard Southall złożył pozew pieniężny i uzasadnił żądanie zapłaty od ClickDo, co zostało zatwierdzone przez sąd w Wielkiej Brytanii i doprowadziło do zlecenia windykacji odzyskania środków od właściciela ClickDo:

Właściciel i dyrektor generalny ClickDo, Fernando Raymond, komentuje to wydarzenie w następujący sposób:
„Byłem naprawdę zszokowany, gdy odkryłem, że sąd w Wielkiej Brytanii zezwoli na tak bezpodstawne, wadliwe roszczenie
bez skutecznych dowodów lub dowodów do uznania i przetworzenia, dlatego chcę zwiększyć świadomość w tej sprawie.
Ponieważ uzasadnienie roszczenia fotografa było moim zdaniem słabe, a jego zdjęcia były również wykorzystywane na innych stronach internetowych, zdecydowałem się zakwalifikować to jako oszustwo związane z prawami autorskimi i nie odpowiedziałem. Konsekwencją było wysłanie windykatorów na mój adres domowy zgodnie z nakazem sądowym. I tak właśnie dzieje się w Wielkiej Brytanii, gdy nie odpowiadasz na roszczenie dotyczące praw autorskich, bez względu na to, jak nielegalne lub bezpodstawne jest. To było dla mnie wezwanie do działania i uświadomienia tej moim zdaniem niesprawiedliwej procedury w państwie prawa”.
Jak unikać roszczeń z tytułu naruszenia praw autorskich lub jak sobie z nimi radzić?
Główny problem z prawem autorskim polega na tym, że nie określa ono jasno, w jaki sposób właściciel praw autorskich powinien zapewnić, że jego treści są w widoczny sposób chronione prawem autorskim, zwłaszcza w Internecie.
Zamiast tego prawo sugeruje, że należy przyjąć, że wszelkie treści dostępne online są chronione prawem autorskim, chyba że określono inaczej.
Może to jednak prowadzić do nieporozumień, ponieważ pojawią się tam wszelkie treści indeksowane w wyszukiwarkach. Dlatego nawet jeśli treść jest oznaczona lub oznaczona w witrynie właściciela praw autorskich jako chroniona prawem autorskim lub licencjonowana, nie będzie to widoczne w wyszukiwarkach ani innych witrynach internetowych, które mogą korzystać z tych treści.
W takim przypadku użytkownik nie ma możliwości ustalenia statusu prawnego treści bez odniesienia do domen publicznych.
Dostępnych jest wiele narzędzi do ochrony treści online, a Google oferuje formularz zgłoszenia naruszenia praw autorskich: https://support.google.com/legal/troubleshooter/1114905?hl=pl, podobnie jak YouTube: Przegląd narzędzi do zarządzania prawami autorskimi – Pomoc YouTube (google.pl).
Można argumentować, że właściciel praw autorskich nie podjął wszystkich niezbędnych kroków w celu jasnego poinformowania opinii publicznej o licencji praw autorskich do swoich treści lub uczynienia tego jak najbardziej przejrzystym, aby uniemożliwić ludziom korzystanie z ich chronionych treści.
Każdy, kto chce chronić swoją pracę online, powinien utworzyć i dodać oświadczenie o zrzeczeniu się praw autorskich, aby wyjaśnić wszystkim widzom, że ta treść jest chroniona licencją dotyczącą praw autorskich (istnieją również narzędzia, które mogą wyłączyć opcję kopiowania/wklejania treści na stronie internetowej) .
Aby zapewnić najlepszą przejrzystość, właściciel praw autorskich powinien uwzględnić w swoich chronionych treściach następujące elementy:
- Znacznik/symbol, który jasno wskazuje, że jest to informacja o prawach autorskich
- Ich imię i nazwisko jako właściciela/autora praw autorskich
- Rok wydania pracy
- Deklaracja domagająca się praw do dzieła
Sprawdź przykłady zrzeczenia się praw autorskich tutaj.
Powinny również prowadzić politykę dotyczącą własności intelektualnej i praw autorskich dla swojej firmy, dostępną na swojej stronie internetowej, podobnie jak każdy właściciel praw autorskich, który próbuje zgłosić roszczenia dotyczące praw autorskich.
Jeśli zdecydujesz się korzystać z treści online, zawsze podawaj źródła lub podawaj je w odpowiedni sposób, jednak często właściciele praw autorskich twierdzą, że to nie wystarczy i żądają uiszczenia opłat licencyjnych. Dowiedz się więcej o prawach autorskich do obrazów cyfrowych i fotografii tutaj, aby w pełni zrozumieć skalę korzystania z treści internetowych chronionych prawem autorskim.
Jeśli treść jest przypisywana agencji, takiej jak Getty Images, może być konieczne zapłacenie za korzystanie z niej, ponieważ większość treści agencji jest licencjonowana.
Używanie zdjęć stockowych i dodawanie źródeł obrazów jest zwykle najbezpieczniejszym sposobem uniknięcia naruszenia praw autorskich. Jednak takie obrazy nie zawsze działają w przypadku niektórych witryn, takich jak blogi, które zawierają na przykład wiadomości. Jeśli chcesz wykorzystać zdjęcia osób publicznych, takich jak politycy lub celebryci, dobrym źródłem jest zazwyczaj Wikipedia lub ich kanały w mediach społecznościowych, ponieważ zazwyczaj nie są one chronione prawem autorskim, chyba że zaznaczono inaczej.
W przypadku własnych zdjęć podaj źródła/fotografa. Darmowe obrazy można znaleźć w wielu witrynach ze zdjęciami stockowymi i narzędziami do edycji zdjęć online. Zalecamy nadanie zdjęciom unikatowości poprzez edycję ich indywidualnie, jeśli nie są chronione prawami autorskimi.
Kto prowadzi dochodzenie w sprawie naruszenia praw autorskich?
Może się z Tobą skontaktować pierwotny właściciel praw autorskich, którym może być na przykład fotograf. W takim przypadku często łatwo jest ustalić, czy są one autentyczną osobą i prawowitym właścicielem praw autorskich.
Istnieje również kilka agencji zajmujących się naruszeniami praw autorskich, takich jak CopyTrack, ImageRights i Pixsy, a PicRights LTD wydaje się robić więcej hałasu.
W przypadku takich agencji trudniej jest ustalić, czy roszczenie o naruszenie praw autorskich jest zasadne, ponieważ często twierdzą, że działają w imieniu pierwotnego właściciela praw autorskich i przedstawią dowody, takie jak list podpisany przez właściciela praw autorskich. Ale to pismo mogłoby być fałszywym oświadczeniem, a pozwany musiałby zwrócić się do powoda o udowodnienie zasadności takich porozumień lub kontraktów.
Agencje, takie jak PicRights, aktywnie egzekwują prawa autorskie do obrazów. Wydaje się, że skanują strony internetowe i wysyłają e-maile do tych, którzy w ich oczach bezprawnie wykorzystali chronione prawem autorskim dzieła swoich klientów, do których według nich zalicza się np. Reuters.
Najpierw wyślą list z roszczeniem dotyczącym naruszenia praw autorskich oraz wiadomość e-mail do firmy lub osoby kontaktowej webmastera, którą znajdą w Internecie. Zawierają zrzuty ekranu oryginalnej pracy swojego klienta i miejsca, w którym ją znalazł w Twojej witrynie, oraz proszą osobę o zapłacenie za licencję, którą oblicza za pomocą wewnętrznego kalkulatora licencji. Zapewniają login online dla oskarżonego, aby mógł sprawdzić swoje roszczenie i zapłacić kartą kredytową lub debetową, jak widać w tym e-mailu, który wysłali do ClickDo:

Niektórzy klienci PicRights LTD według nich to:
- Stowarzyszenie prasy
- StockFood Ameryka
- Agencja France Presse
- Design Pics Inc.
- Zdjęcia zorzy polarnej
- Fotografie Warrena
- Biblioteka fotografii naukowej
- Źródło nauki
- CartoonStock spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
Po otrzymaniu takiej korespondencji dobrze jest najpierw sprawdzić autentyczność agencji i jej roszczenia. Zanim dokonasz jakichkolwiek płatności, sprawdź informacje o agencji i skonsultuj się z organizacjami takimi jak Citizens Advice, IPO, Federation Against Copyright Theft i Get Safe Online. Konieczne jest potwierdzenie zasadności roszczenia dotyczącego praw autorskich. W tym celu możesz również skonsultować się z radcą prawnym, który zazwyczaj oferuje wstępną konsultację za darmo.
Kiedy szukasz PicRights online, natkniesz się na wiele raportów na temat ich praktyk na forach, na których ludzie dzielą się z nimi swoimi doświadczeniami. Ich taktyki są często opisywane jako zastraszające i nieuzasadnione, ponieważ działają w imieniu właścicieli praw autorskich, podczas gdy zgodnie z prawem autorskim sam właściciel praw autorskich może jedynie wnieść roszczenie o naruszenie praw autorskich.
Przeczytaj ten artykuł rządu Wielkiej Brytanii o tym, co zrobić, gdy otrzymasz taki list:
Pisma zarzucające naruszenie praw autorskich w Internecie
Jeśli uważasz, że agencja nie potraktowała Cię w sposób uczciwy, powinieneś złożyć do niej skargę. Jeśli nie przyniesie to rezultatu po 8 tygodniach, możesz złożyć przeciwko nim skargę do ICO.
Możesz również zgłosić fałszywe lub phishingowe wiadomości e-mail zawierające łącza do portali płatniczych z prośbą o dodanie danych osobowych lub danych dotyczących płatności do policji zajmującej się oszustwami, która je zbada.
Myśli końcowe
Dla każdego właściciela firmy i webmastera prawo autorskie może być przytłaczającym polem minowym, które może prowadzić do poważnych sporów prawnych z potencjalnie wysokimi kosztami. Nasz przewodnik ClickDo stara się wesprzeć każdego, kto został oskarżony o naruszenie praw autorskich, aby lepiej zrozumieć jego prawa i określić, czy roszczenie jest uzasadnione, czy nie. Ponieważ rośnie liczba oszustw związanych z prawami autorskimi, a my chcemy chronić wszystkich webmasterów i firmy przed padnięciem ofiarą takich oszukańczych działań.
Nie możemy udzielać porad prawnych, ale możemy dzielić się najlepszymi praktykami dla webmasterów jako agencja marketingowa oferująca projektowanie stron internetowych i SEO oraz usługi doradztwa w zakresie witryn internetowych, więc skontaktuj się z nami, jeśli uważasz, że padłeś ofiarą oszustwa związanego z prawami autorskimi lub obawiają się, że nie korzystasz z zawartości witryny zgodnie z prawem.

bez skutecznych dowodów lub dowodów do uznania i przetworzenia, dlatego chcę zwiększyć świadomość w tej sprawie.