Stwórz strukturę dla twórczego, samozatrudnionego sukcesu
Opublikowany: 2021-11-13Pierwsze 13 lat kariery spędziłem na pracy biurowej. Jednym z najbardziej frustrujących aspektów życia biurowego było co najmniej osiem godzin dziennie, niezależnie od tego, czy praca tego wymagała, czy nie.
Atmosfera w biurze zapewniała nieruchomą strukturę, która miała utrzymywać pracowników w zadaniu w każdy dzień roboczy w roku. Zmusiło to zarówno mnie, jak i ludzi, których nadzorowałem, do siedzenia tam dzień po dniu – czasami oszołomiony i przepracowany, a czasami po prostu starając się wyglądać na zajęty.
Środowisko nie szanowało rytmów, przypływów i odpływów. Wszyscy moglibyśmy odnieść większy sukces, gdyby tak się stało. Od pięciu lat jestem swoim własnym szefem. Siedzę przy biurku mniej więcej połowę czasu niż kiedyś i robię więcej pracy.
Jako mój własny szef widzę też drugą stronę rzeczy. Nie otrzymuję zapłaty, chyba że wykonam pracę; a jeśli tego nie zrobię, nikt inny tego nie zrobi. Ta rzeczywistość zmusiła mnie do stworzenia struktury, która pomoże mi odnieść prawdziwy sukces. I to nie jest ośmiogodzinna praca przy biurku.
Zamiast tego jest to luźna struktura, która obejmuje zachęty, połączenia, twórczą wydajność i staromodne dobre terminy.
Twórz zachęty

Będąc samozatrudnionym, moim obowiązkiem jest, aby moja praca była opłacalna. Zachęty oznaczają, że coś w tym jest dla mnie.
Ludzi motywują różne rzeczy: Mój mąż zrobi prawie wszystko dla syntezatora lub automatu perkusyjnego; Mam przyjaciółkę, która co roku chce wziąć wolne w lipcu, codziennie odbierać dzieci ze szkoły i móc brać popołudniowe kąpiele, kiedy chce. Oto kilka zachęt, dzięki którym moja praca jest dla mnie warta:
- Dobrze płacą za moją pracę (duh).
- Tworzę pracę, z której jestem dumny.
- Aby moi „właściwi ludzie” dotarli do mnie i chcieli ze mną pracować.
- Dobra mieszanka klientów i projektów, co oznacza, że się nie nudzę.
- Odpisy podatkowe za książki, filmy i podróże służbowe.
- Spontaniczna kawa/lunch daktyle i dni wolne. Kradnę też popołudniowe kąpiele.
- Swoboda pracy zdalnej i/lub dłuższego urlopu. Pracowałem w Portland przez miesiąc rok. Chciałabym też niedługo spróbować Paryża.
- Traktowanie siebie za koncentrację. Uczta może być tak prosta, jak wypicie kawy z przyjacielem w nagrodę za poranek solidnej pracy. Albo tak luksusowe, jak kupno biżuterii jako podziękowanie sobie za dobrze wykonaną pracę. Jestem takim dobrym szefem!
- Budowanie bogactwa, a nie długów. Posiadanie własnego konta oszczędnościowego na podróże.
Pozostawanie w kontakcie

Ludzie są dla mnie bardzo ważni, ale jako introwertykowi, który pracuje w domu, czasem łatwiej jest mi dotrzymać towarzystwa. Jak mój mąż lubi mawiać: „Kochasz cię”. On ma rację, tak jakby!
Ale jestem także zwierzęciem towarzyskim; W końcu jestem człowiekiem. Łączenie się z innymi to miejsce, w którym dzieją się piękne rzeczy w życiu i nigdy nie chcę przegapić tej magii! Dlatego staram się celowo utrzymywać kontakt z moimi klientami, partnerami i ludźmi, których kocham. Oznacza to, że staram się:
- Pokaż się i bądź prawdziwy. Zabierz całe siebie do pracy i interakcji z ludźmi.
- Pozostań w kontakcie z moimi klientami. Ułatwiaj uczciwą, zaangażowaną i komunikatywną relację. Uczyń ich pracę łatwiejszą i lżejszą. Bądź responsywny, gdy do mnie dotrą. Postaraj się, aby byli zachwyceni, że mam mnie w swoim zespole.
- Bądź dobrym członkiem zespołu dla moich partnerów. Wspieraj je i spraw, by wyglądały dobrze każdego dnia. Weź udział w tworzeniu bezpiecznego miejsca do kwestionowania i krytykowania oraz zachęcania się nawzajem, aby być lepszym. Żartujcie i śmiejcie się razem.
- Planuj spotkania twarzą w twarz i rozmowy wideo, aby uzupełnić pocztę e-mail, czat i rozmowy telefoniczne.
- Pamiętaj: chcę, aby moja reputacja wyprzedziła mnie i ułatwiała lepsze kontakty z innymi. Co zrobiłem dzisiaj, żeby tak się stało?
- Zaangażuj osoby, które są mi najbliższe. Odpowiedz na ich prośby o moją uwagę. Osiągnąć. Spraw, aby poczuli się ważni, ponieważ są.
Zrób coś

Mogłem czytać, oglądać i chłonąć informacje przez cały dzień. Ale jaki jest sens, jeśli nie wnoszę również czegoś własnego do świata? Osobiście czuję się szczęśliwy i ugruntowany, kiedy coś tworzę – więc wykonanie dobrej pracy jest dla mnie oznaką sukcesu.

Czasami myślę o tym jako o próbie uczynienia mojego „wyjścia” większym niż „wkład”. To dla mnie ogromne wyzwanie, biorąc pod uwagę internet, moją miłość do poezji i powieści oraz sześć sezonów Parks and Recreation na Netflix. Staram się ćwiczyć kilka rzeczy:
- Twórz coś każdego dnia.
- Ściśle śledź rozliczane godziny pracy i regularnie je przeglądaj. Czy pracuję tak wydajnie, jak mi się wydaje? Czasami jestem zbyt hojny dla siebie, więc zimne, twarde fakty pomagają mi pozostać na dobrej drodze.
- Bądź świadomy mojej konsumpcji i staraj się zrównoważyć ją z kreatywnymi wynikami.
- Radośnie jeździj po nadchodzących pracach i daj sobie wystarczająco dużo czasu na odpoczynek i kreatywne odmłodzenie. Nie martw się, że staniesz się „pracoholikiem”, chyba że naprawdę nim jesteś (ja nie jestem).
- Rano zajmij się pisaniem i rozwojem osobistym.
Zobowiąż się do zakończenia

Terminy są dla mnie bardzo dobre. „Zrób coś” może być mgliste, więc umieśćmy też w kalendarzu coś konkretnego. Coś wykonalnego, co zbliży mnie do mety. Upewniam się, że:
- Ustalaj terminy i trzymaj się ich. Jeśli to możliwe, zakończ dzień przed planowanym terminem, tylko po to, żeby ich zachwycić.
- Twórz praktyczne kamienie milowe, aby wiedzieć, że robię postępy.
- Zapisz rzeczy. Listy zadań do wydrukowania są do tego idealne.
- Zwróć uwagę, czy omijam terminy lub przesyłam niedokładną pracę tylko po to, aby „zrobić termin”. To główna wskazówka, że coś jest nie tak.
- Jeśli coś jest nie tak, zadaj sobie pytanie: „Dlaczego?” Czy mam potrzebne informacje i zasoby? Czy klient jest na pokładzie i komunikuje się ze mną? Czy odpowiedzialnie zarządzam swoim czasem? Czy mam przepełnioną rezerwację? Jeśli tak, co można poprawić? Zawsze zajrzyj do wewnątrz, zanim obwiniesz klienta lub okoliczności. (Lepiej, nigdy nie wstydź się i nie obwiniaj nikogo, łącznie ze mną).
- Pamiętaj: ludzie liczą na to, że dostarczę to, co powiem, że zrobię. Jeśli tego nie zrobię, dlaczego mieliby chcieć ponownie ze mną współpracować lub polecać mnie komuś innemu? A jak mogłem czuć się dumny?
- Daj wystarczająco dużo czasu na poprawki. Wiem, że się pojawią!
Jak do tej pory działała dla mnie ta struktura? Porozmawiajmy na przykład o tym, jak piszę ten artykuł.
Jest 10 rano, a ja siedzę w łóżku z laptopem. Obok mnie na nocnym stoliku stoi druga filiżanka kawy; mój mąż uwarzył dziś rano garnek. Kiedy przyniósł mi mój pierwszy kubek, podniosłem wzrok znad ekranu i zostałem nagrodzony, gdy wskazał piękny punkt światła słonecznego grającego na ścianie. Ta chwila, którą razem cieszyliśmy się, może okazać się moją ulubioną tego dnia.
W tej chwili pracuję w komfortowych warunkach, angażując się w interesujący mnie temat. Czuję się związany zarówno z moją pracą, jak iz kimś w moim życiu. Coś tworzę. Klient dzwoni, a my rozmawiamy przez frazę o nową linię na stronie internetowej jego firmy. Właśnie wystartowali i chcę być dla nich teraz dostępny.
Kiedy się rozłączamy, mówi: „Dzięki za odbiór w locie!”
— Po to tu jestem — mówię.
Mój termin nadsyłania tego artykułu upływa dzisiaj i wiesz, że zdążę na czas. To bardzo dobry dzień – taki, który brzmi jak westchnienie sukcesu.
