Korzystasz z e-mail marketingu? Jak upewnić się, że potencjalni klienci faktycznie otwierają się, czytają i klikają w twoich e-mailach?
Opublikowany: 2018-03-12O sile email marketingu świadczy fakt, że jest rok 2018, a my wciąż mówimy o… email marketingu. Poczta e-mail istnieje od dziesięcioleci, a w ostatnich latach blogowanie, media społecznościowe i marketing w wyszukiwarkach wyszły na pierwszy plan.
Jednak e-mail marketing jest nadal jedną z najbardziej bezsprzecznie skutecznych metod rozwoju firmy, pozyskiwania nowych klientów i zwiększania przychodów. Wystarczy spojrzeć na statystyki.
Badanie Marketing Sherpa wykazało, że 72% dorosłych Amerykanów woli, aby firmy komunikowały się z nimi za pośrednictwem poczty elektronicznej niż inne formy komunikacji. Dla porównania media społecznościowe spadły o zaledwie 17%. Z powodu takich potężnych danych nie jest również zaskakujące, że 73% marketerów przyznaje, że e-mail ma kluczowe znaczenie dla ich działalności, wynika z raportu Salesforce.
Nie trzeba dodawać, że musisz zainwestować w e-mail marketing, aby zobaczyć rozwój biznesu (kolejną korzyścią jest to, że e-mail marketing jest tani), ale to prowadzi nas do prawdziwego problemu. Jak możesz zwiększyć prawdopodobieństwo, że Twoi potencjalni klienci otworzą i przeczytają Twoje e-maile?
Statystyki otwarcia i kliknięcia e-mailem są… otrzeźwiające
Sztuczka kryjąca się za e-mail marketingiem polega na zrozumieniu, że tylko dlatego, że jest to bardzo popularna i skuteczna forma marketingu, nie oznacza automatycznie, że Twoje konkretne e-maile będą skuteczne. Dla naszych celów skuteczna wiadomość e-mail to taka, która jest otwierana, czytana, a następnie klikana (do Twojej witryny, gdzie możesz sprzedać potencjalnym klientom swój produkt lub usługę). Jeśli wydaje się to sprzecznością, rozważ to.

MailChimp to ogromne narzędzie do marketingu e-mailowego, z miliardami e-maili wysyłanych przez użytkowników każdego miesiąca. Najlepszymi wskaźnikami otwarć i klikalności, jakimi cieszą się jego użytkownicy, są nadal odpowiednio tylko 24,71% i 2,98% dla użytkowników pracujących w rolnictwie i gastronomii. Innymi słowy, tylko jedna czwarta wiadomości e-mail jest otwierana przez potencjalnych klientów, a tylko trzy osoby na 100 faktycznie klikają łącze w wiadomości e-mail, aby przejść do strony docelowej lub produktu/usługi. Te statystyki wydają się zniechęcające!
W tak trudnej rzeczywistości jedynym wnioskiem, jaki możesz wyciągnąć, jest to, że musisz zoptymalizować swoje e-maile, aby każdy z nich zmaksymalizował szanse na otwarcie, przeczytanie i kliknięcie. Nie robi się tego, wysyłając coraz więcej e-maili i – jak przepustki Zdrowaś Maryjo – mając nadzieję, że niektórzy się utrzymają. Robisz to, rozumiejąc psychologię swoich klientów i dając im to, czego chcą.
Jak zachęcić potencjalnych klientów do otwierania e-maili
Pop quiz: Jaka jest pierwsza rzecz, na którą zwykle patrzysz, gdy w Twojej skrzynce odbiorczej ląduje nowa, nieprzeczytana wiadomość e-mail? To oczywiście… temat.
Nic dziwnego, że temat ma wpływ na to, czy ludzie będą w pierwszej kolejności zawracać sobie głowę otwieraniem wiadomości e-mail. Udoskonal swój temat, a już zrobiłeś ogromne postępy w zachęcaniu potencjalnych klientów do otwierania starannie przygotowanych e-maili.

Oto kilka wskazówek, dzięki którym wiersz tematu przyciągnie uwagę odbiorców:
- Zwracaj się do nich po imieniu
- Używaj praktycznego języka (Kup teraz, wypróbuj za darmo itp.)
- Użyj pilności i/lub niedoboru (działaj szybko, pozostało tylko tyle osób itp.)
Kiedy skończysz z wymyślaniem tematu wiadomości e-mail, który Twoim zdaniem jest idealny, pamiętaj, aby przed użyciem sprawdzić jego rzeczywistą skuteczność. Narzędzia takie jak SubjectLine.com i Headline Analyzer firmy CoSchedule są nieocenione w optymalizacji marketingu.
Jak sprawić, by Twoi potencjalni klienci faktycznie czytali Twoje e-maile?
Trzeba przyznać, że jest to trudniejsze niż nakłonienie odbiorców do otwarcia wiadomości e-mail. W dzisiejszych czasach, gdy w sieci czas poświęca się niewiele uwagi, trudno jest poprosić potencjalnych klientów o otwarcie, nie mówiąc już o przeczytaniu całości lub większości treści wiadomości e-mail, więc jak to zrobić? Aby potencjalni klienci kliknęli w ofertę w e-mailu i wrócili na stronę docelową, musisz przekonać ich do jej przeczytania.
Na początek użyj spójności: wiersz tematu i treść wiadomości e-mail muszą być zgodne, tak jak to, co obiecujesz w wierszu tematu, powinno zostać dostarczone w wiadomości e-mail. Na przykład, jeśli wiersz tematu wskazuje na konkretną ofertę lub możliwość, która jest dobra tylko przez ograniczony czas, treść wiadomości e-mail musi być z nią zgodna. To pomaga budować Twoją wiarygodność i wiarygodność.

Następnie zajmij się TWOJĄ PERSPEKTYWĄ. Widzisz, tak naprawdę nie obchodzi ich, jak wspaniała jest Twoja marka lub jak wspaniała jest Twoim zdaniem. Obchodzi ich tylko to, co możesz dla nich zrobić — jaki problem ich produktu lub usługi może rozwiązać. Aweber — jedna z największych usług e-mail marketingowych — zaleca używanie drugiej osoby (czytaj: Ciebie!) w e-mailach sprzedażowych. Ten prosty dotyk personalizuje Twoje e-maile, bezpośrednio zwracając się do potencjalnych klientów.

Na koniec skup się na rzeczywistej czytelności. Zdefiniujemy to jako łatwość czytania wiadomości e-mail, czytelność słów i rzeczywiste zrozumienie. Aby osiągnąć ten cel, istnieje kilka taktyk, których możesz użyć w swojej kopii wiadomości e-mail:
- Punktory – ludzie lubią czytać informacje w krótkich fragmentach, co pozwala im skutecznie usuwać najważniejsze części.
- Czytelne czcionki — niektóre czcionki są po prostu bardziej czytelne niż inne. Według LinkedIn, doskonałe wybory dla czytelnych czcionek to Garamond, ITC Stone Serif, Adobe Caslon i Janson.
- Biała przestrzeń — gdy wokół twoich słów jest więcej „pustej” przestrzeni, twoje słowa i ich treść wyróżniają się, co ułatwia ich przyswojenie z perspektywy czytelnika.
- Wezwanie do działania – Twój e-mail musi mieć sens, nadrzędny powód, dla którego Twoi potencjalni klienci zadają sobie trud czytania. Wezwanie do działania musi być tym, do czego prowadzi Twój e-mail, musi być zorientowane na działanie i mocne.
Niestety, nawet jeśli potencjalni klienci poświęcili trochę czasu na przeczytanie Twojej wiadomości e-mail, nie ma gwarancji, że przejdą do Twojej witryny, klikając wezwanie do działania. Następna sekcja skupia się na przekonaniu ich do kliknięcia.
Jak sprawić, by Twoi potencjalni klienci kliknęli na Twoją witrynę?
Jeśli udało Ci się nakłonić potencjalnego klienta do otwarcia wiadomości e-mail, gratulacje.
Jeśli udało Ci się nakłonić ich do przeczytania wiadomości e-mail, więcej mocy dla Ciebie.
Oba są bezużyteczne, chyba że faktycznie klikają wezwanie do działania i prowadzą do Twojej strony docelowej lub witryny.

Na szczęście dzięki kilku poprawkom w swoim e-mailu możesz znacznie zwiększyć szanse, że potencjalni klienci klikną całą drogę:
- Dołącz przyciski/ikony udostępniania społecznościowego — wierz lub nie, ale umieszczenie tych osób w e-mailu ma pozytywny wpływ na współczynniki klikalności. Klasyczne badanie przeprowadzone przez GetResponse, inne narzędzie do marketingu e-mailowego, wykazało, że wiadomości e-mail z tylko jedną opcją udostępniania społecznościowego uzyskały o 30% wyższy współczynnik klikalności w porównaniu do tych, które nie mają tej opcji. Jeśli uwzględnisz co najmniej trzy opcje udostępniania, prawdopodobnie uzyskasz o 55% wyższy współczynnik klikalności!
- Użyj DUŻEGO wezwania do działania — zbyt wiele razy CTA w e-mailach jest albo za małe, albo w inny sposób trudne do zauważenia. Będzie to kosztować współczynnik klikalności. Wiele problemów marketingowych można rozwiązać za pomocą oczywistego rozwiązania, a to jest jeden z nich. Upewnij się, że wezwanie do działania jest wystarczająco duże, aby można je było zobaczyć zarówno na komputerze, jak i urządzeniu mobilnym.
- Umieść wezwanie do działania w oczywistym miejscu — kolejna łatwa poprawka, zapewniająca, że wezwanie do działania znajduje się w oczekiwanym i konwencjonalnym miejscu w kopii wiadomości e-mail, może zdziałać cuda dla współczynnika klikalności. Zwykle wezwanie do działania znajduje się na końcu e-maila, po tym, jak miejmy nadzieję, wyjaśnisz, podekscytujesz i przekonasz swojego potencjalnego klienta kopią, dlaczego powinien kliknąć. Firma Canopy Labs zajmująca się analizami predykcyjnymi przetestowała to i stwierdziła, że umieszczenie CTA na dole wiadomości e-mail przewyższyło inne przypadki testowe. Oczywiście konieczne jest, aby zawsze TESTOWAĆ własne rozmieszczenie przycisków CTA, ponieważ studia przypadków niekoniecznie dotyczą wszystkich sytuacji.
- Korzystaj z automatycznych wiadomości e-mail z rekomendacjami produktów — są to wiadomości e-mail, które wysyłasz do potencjalnych lub klientów po tym, jak odwiedzili Twoją witrynę, zebrałeś na ich temat dane z analizy witryny i nie dokonali konwersji w Twojej witrynie… ale byli bliscy osiągnięcia więc! Wysyłając im te wygodne i przydatne e-maile uzupełniające, zwiększasz szanse, że przejdą do Twojej witryny i wróci do niej w celu ostatecznej konwersji. Dzieje się tak, ponieważ w wielu sytuacjach porzuconych konwersji jest to zwykle rozproszenie uwagi, które spowodowało utracone nawrócenie, a nie prawdziwe pragnienie nie nawracania.
E-mail marketing jest nadal bardzo skuteczny
Jeśli wiesz, co robisz, wysyłając e-maile — albo na zimno, albo do listy użytkowników, którzy się na to zgodzili — nadal możesz uzyskiwać piorunujące wyniki, nawet w 2017 r. Dzieje się tak, ponieważ e-maile nigdy nie zniknęły; przetrwała próbę czasu jako legalne narzędzie marketingowe, które deklasuje nawet media społecznościowe.
Jednak ważne jest, aby nie być nieostrożnym podczas prowadzenia kampanii e-mailowych. Jeśli dopiero zaczynasz, może to być kuszące, aby losowo wysyłać spam lub wysyłać zimne wiadomości e-mail, co oznacza katastrofalne skutki, takie jak skargi na Twoją markę i zawstydzające współczynniki konwersji.
Skorzystaj jednak z wyżej wymienionych, pierwszorzędnych wskazówek, a za każdym razem uzyskasz znakomite i wymierne wyniki w swoich kampaniach.
